W ostatnim meczu rozegranym w ramach 29. kolejki La Ligi drużyna Osasuna podejmowała u siebie Real Madryt na Estadio El Sadar. Spotkanie, które odbyło się 16 marca 2024 roku o godzinie 15:15, zakończyło się zwycięstwem Realu Madryt 4-2. Wynik na przerwę wskazywał na prowadzenie Realu 2-1, a emocje sięgały zenitu w starciu tych dwóch drużyn.

Relacja z przebiegu meczu piłki nożnej pomiędzy drużynami Osasuna a Real Madrid

Estadio El Sadar zapełniony był po brzegi w oczekiwaniu na starcie pomiędzy Osasuną a Real Madrid. Na murawie w pełnym słońcu toczyła się walka o punkty w ramach La Liga. Sędzia Juan Martinez Munuera stał na środku boiska, gotowy do rozpoczęcia spotkania.

Początek meczu rozpoczął się dynamicznie, a już w 4. minucie Vinícius Júnior wpisał się na listę strzelców, dając prowadzenie Realowi. Gospodarze szybko odpowiedzieli, zaledwie 3 minuty później, kiedy to A. Budimir wyrównał wynik. Po kwadransie gry to jednak drużyna z Madrytu ponownie objęła prowadzenie - tym razem bramkę zdobył Dani Carvajal po asyście F. Valverde.

Po przerwie Real Madrid kontynuował swoją skuteczną grę. W 61. minucie to Brahim Díaz podwyższył prowadzenie dla gości, zdobywając trzecią bramkę dla swojego zespołu, z kolejną asystą udzieloną przez F. Valverde. Chwilę później, w 64. minucie, Vinícius Júnior ponownie trafił do bramki Osasuny, ustalając wynik na 1-4 na korzyść Realu.

Mimo to, gospodarze nie poddawali się i w doliczonym czasie gry, dokładnie w 90. minucie, Iker Muñoz zdobył drugiego gola dla Osasuny. Jednak nie był to już wpływ na rezultat meczu.

Spotkanie to nie obyło się bez emocji i ostrej gry, czego dowodem są liczne kartki, zarówno żółte, jak i czerwone. Gospodarze zostali ukarani żółtymi kartkami: Jorge Herrando w 31. minucie, Lucas Torró w 55. minucie oraz Unai García w 63. minucie. Z kolei goście otrzymali żółte kartki: Vinícius Júnior w 44. minucie oraz Eduardo Camavinga w 53. minucie.

Podsumowując, Real Madrid odniósł zasłużone zwycięstwo 4-2 nad Osasuną, pozostając w świetnej formie. Następne mecze obu drużyn zapowiadają się równie emocjonująco, a fani piłki nożnej nie mogą doczekać się kolejnych starć na najwyższym poziomie.